Policjanci z Bielska Podlaskiego po pościgu zatrzymali dwie osoby podejrzane o kradzież w Boćkach.
Policjanci ścigali przestępców w środę 21 marca. Zaczęło się od zgłoszenia o kradzieży telefonu komórkowego w jednym ze sklepów. „Do jednego z lokali weszła kobieta z mężczyzną. Kobieta rozmawiając ze sprzedawcą odwróciła jego uwagę, co wykorzystał towarzyszący jej mężczyzna i ukradł leżący przy kasie telefon komórkowy” – informuje Komenda Powiatowa Policji w Bielsku Podlaskim.
Sprawcy odjechali osobowym fiatem. Policjanci natknęli się na ten samochód na drodze krajowej numer 66. „Natychmiast próbowali zatrzymać pojazd do kontroli drogowej, jednak siedzący za kierownicą mężczyzna nie reagował na polecenie mundurowych i odjechał. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli w pościg, podczas którego zauważyli, że z pojazdu wyrzucony został niewielki przedmiot. Pościg zakończył się w miejscowości Kalnica. Podróżujący nim obywatele Rumunii tj. 32-letnia kobieta oraz 30-letni mężczyzna, zostali zatrzymani” – informuje policja.
Był pijany
Okazało się, że kierowca był pijany – w organizmie miał ponad 1,8 promila alkoholu. Miał też sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Podczas przeszukania policjanci znaleźli przy podejrzanych skradziony kilka tygodni wcześniej w Sokołowie Podlaskim telefon komórkowy.
„Mundurowi odzyskali również telefon, który chwilę wcześniej został skradziony z lokalu. Obcokrajowcy usłyszeli dwa zarzuty kradzieży, a mężczyźnie dodatkowo przedstawiono zarzut kierowania pod wpływem alkoholu oraz niestosowania się do zakazu sądowego. Decyzją sądu zatrzymani najbliższe dwa miesiące spędzą w areszcie” – poinformowała policja.
