Mężczyzna zginął w pożarze, który wybuchł w jednym z domów w Krasnej Wsi w gminie Boćki.
Informacja o pożarze wpłynęła do PSP w Bielsku Podlaskim we wtorek o godz. 21.10. Na miejsce pojechało pięć zastępów. „Kiedy ratownicy dotarli na miejsce zdarzenia stwierdzono pożar wewnętrzny drewnianego budynku mieszkalnego jednorodzinnego. Pożarem objęte były dwa pomieszczenia, w pozostałych panowało bardzo silne zadymienie” – informują strażacy na swojej stronie internetowej.
„Jako pierwsi działania gaśnicze podjęli druhowie z miejscowej jednostki OSP (jednostka OSP typu M, nie posiadająca samochodu ratowniczo-gaśniczego) podając jeden prąd wody z pobliskiego hydrantu przez okno, do wnętrza budynku” – czytamy na stronie straży.
Nie udało się uratować mężczyzny
Po przyjeździe na miejsce pozostałych zastępów, strażacy wyposażeni w aparaty ochrony dróg oddechowych przeszukali dom, gasząc jednocześnie pożar. W jednym z pomieszczeń zaleźli nieprzytomnego mężczyznę. Lekarz stwierdził jego zgon.
„W działaniach ratowniczo – gaśniczych udział brały 3 zastępy z JRG w Bielsku Podlaskim, OSP Boćki, OSP Krasna Wieś, OSP Dubno (łącznie 22 strażaków Państwowej oraz Ochotniczej Straży Pożarnej), jak również policja, pogotowie energetyczne i 2 zespoły ratownictwa medycznego” – czytamy PSP w Bielsku Podlaskim.
Źródło: PSP Bielsk Podlaski